Heath Ledger

Heath Ledger - australijski aktor, ur. 4 kwietnia 1979 r., zm. 22 stycznia 2008 r. Dziś mija 6. rocznica jego śmierci, dlatego Filmowy-Świat chce przybliżyć postać tego aktora. Heath urodził się i wychowywał w Perth. W wieku 16. lat porzucił szkołę na rzecz aktorstwa. Na początku grywał w małych australijskich produkcjach, aż do większego debiutu w "Zakochanej Złośnicy" (1999 r.). Wtedy też zaczął karierę w amerykańskim kinie. Rok późnej pojawił się u boku Mela Gibsona w "Patriocie", co było dla niego dużym wyróżnieniem i czynnikiem napędowym do dalszej kariery. 2001 rok - Heath dostaje role w "Czekając na wyrok" i "Obłędnym Rycerzu", co rzutuje na otrzymanie angażu w kolejnym filmie o wojennym zabarwieniu - "Cenie honoru". W 2003 r. pojawia się w "Ned Kelly" i "Zjadaczu grzechów" w reż. Briana Helgelanda. Kolejny przełom następuje dwa lata później, po roli w "Tajemnicy Brokeback Mountain", za którą otrzymuje pierwszą nominację do Oscara i zbiera pierwsze nagrody w karierze - AACTA (Australijski Instytut Filmowy) i NYFCC (Stowarzyszenie Nowojorskich Krytyków Filmowych). W tym samym roku występuje też w "Królach Dogtown", "Casanovie" i "Nieustraszonych braciach Grimm". W 2006 roku pojawia się w jednym z moich ulubionych filmów Heatha - "Candy". Rok później gra w "I'm Not There. Gdzie indziej jestem" u boku Christiana Bale'a i Cate Blanchett. 22 stycznia 2008 roku Heath Ledger zostaje znaleziony nieprzytomny przez gospodynię w nowojorskim apartamencie. Lekarz stwierdził zgon na skutek przedawkowania mieszanki sześciu leków na receptę, które doprowadziły do zatrucia organizmu, zapaści i śmierci. Policja jak i znajomi aktora utrzymują, że był to tragiczny wypadek, a nie świadome przedawkowanie. Do dziś jednak nie cichną spekulacje na temat tajemniczej śmierci Heatha Ledgera. W roku śmierci aktora do kin trafił "Mroczny Rycerz", gdzie zagrał postać Jokera - jedną z najbardziej wyrazistych kreacji współczesnego kina. Został uhonorowany pośmiertnym Oscarem za najlepszą rolę drugoplanową. Aktor zmarł w trakcie kręcenia zdjęć do "Parnassusa", więc rok później gościł jeszcze na ekranach kin. Rolę Tony'ego dogrywali Johnny Depp, Jude Law i Colin Farrell. Odszedł w wieku 28 lat, a kino straciło bardzo ważnego, utalentowanego i szybko rozwijającego się aktora młodego pokolenia. Heath mimo wieku stworzył jednak swoją, własną legendę, która będzie żyła jeszcze przez lata.