16 maja pojawiła się straszna informacja dla fanów prasy filmowej. Platforma Mediowa Point Group kończy wydawanie miesięcznika ,,FILM'' wraz z ostatnim, czerwcowym numerem. Nie byłam stałą czytelniczką tego pisma, ale mam kilka (ważnych dla mnie) numerów na półce, które dostarczają mi wielu przydatnych informacji nawet dziś! Na pewno wielu kinomaniaków wychowało się na tym piśmie, które wydawane jest od 1946 r. (początkowo jako tygodnik), co czyni go najstarszym polskim czasopismem. Jak wiadomo, w dobie internetu gazety się nie sprzedają, podobnie jest z ,,FILMem'' - tak twierdzi PMPG. Gazeta przeżywała swój kryzys już w 2007 r. pod wydawnictwem Hachette Filipacchi Polska (magazynem kierował Marcin Prokop, serio?) i wtedy została nabyta przez Media Point Group. Do października 2012 r. redaktorem był Jacek Rakowiecki, następnie aż do końca maja 2013 r. Tomasz Raczek, który stworzył tą gazetę od początku - utworzył nowy zespół redakcyjny, zmienił papier, grafikę, rozmieszczenia artykułów, powstała strona internetowa oraz nabył nowych czytelników. Statystyki wskazują, że po przejęciu ,,FILMu'' przez Raczka podskoczyła rentowność pisma o 10% (19 tys. egzemplarzy miesięcznie, poprzednio poniżej 15 tys.). Mimo widocznych, choć mozolnych zmian, gazeta nie przetrzymała kryzysu, jednak gdy znajdzie się nowy inwestor niewykluczone, że w przyszłości produkcja magazynu zostanie wznowiona. Najtrudniej chyba będzie zrezygnować z przyznawanych corocznie ,,Złotych Kaczek'', czyli nagród miesięcznika ,,FILM'', które zdobyły w środowisku dużą renomę i klasę. Będziecie tęsknić?
Obecny redaktor naczelny - Tomasz Raczek |
Obecny skład ekipy ,,FILMu'' |
Po lewej: pierwszy numer ,,FILMu'' z Danutą Szaflarską na okładce, Po prawej: ostatni numer ,,FILMu'' z Henrym Cavillem na okładce |
Zeszłoroczny, styczniowy numer ,,FILMu'' |
Majowy numer ,,FILMu'' |
Grudniowy numer ,,FILMu'' |
Okropna wiadomość, wstrząsnęła mną strasznie, gdyż ja odkąd pan Raczek przejął gazetę jestem jej stałym czytelnikiem. Cóż, miejmy nadzieję, że drugi magazyn filmowy - "Kino" przetrwa :)
OdpowiedzUsuń