4 lipca
"Zacznijmy od nowa" - Reżyser "Once", John Carney opowiada miłosną historię (znowu) w muzycznych klimatach między załamanym producentem, a młodą piosenkarką. W rolach głównych Keira Knightley w swoim ulubionym gatunku filmowym, Mark Ruffalo, który ostatnio coraz częściej zachęca mnie do obejrzenia, do tego muzyczna gwiazda Maroon 5, Adam Levine. Na pewno nie wyszło źle, raczej przeciętnie i sztampowo, ale przecież są wakacje, a to tylko zwykła romantyczna historia dla dwojga.
Biedna Keira, pokrzywdzona na plakacie przez grafika |
11 lipca
"Frank" - Już po pierwszych przedpremierowych pokazać słychać, że Lenny Abrahamson mocno uderzył letnią premierą swojego najnowszego filmu. Gwiazdą jest tytułowy Frank (ponoć genialny Michael Fassbender), zagadkowy muzyk z... podwójną (sztuczną) głową. W pozostałych rolach Domhnall Gleeson, Maggie Gyllenhaal, Scoot McNairy. Absolutna premiera miesiąca, a nawet wakacji. Rezerwujcie bilety!
"Ewolucja planety małp" - Od "Planety małp" z 1968 Pierre'a Boulle'a, nadal głośno jest o kolejnych ekranizacjach powieści. Film Matta Reevesa jest kontynuacją "Genezy planety małp" sprzed trzech lat i będzie tyczył się rywalizacji między ocalałymi ludźmi, a inteligentnymi małpami. Na pewno zaraz po "Franku" obejrzę "Ewolucję (...)", która wzbudza duże emocje i jest, podobno, świetnym widowiskiem sci-fi.
Najlepszy plakat lipca! |
"Kertu - miłość jest ślepa" - Nazwisko Ilmara Raaga, twórcy mocnej "Naszej klasy" zachęciło mnie do dodania tytułu na listę wyczekiwanych lipcowych premier. Film opowiada o trzydziestoletniej Kertu, kobiecie mieszkającej całe życie u boku ojca. Pewnego dnia postanowi wysłać miłosną pocztówkę do znanego w okolicy pijaka i kobieciarza imieniem Villu. Myślę, że ten estoński dramat zagra na moich emocjach.
18 lipca
"Samoloty 2" - Kontynuacja animacji sprzed roku, tym razem Dusty rezygnuje z udziału w wyścigach, by przyłączyć się do lotniczej straży pożarnej. Miejsce na animację na tej liście zawsze się znajdzie, tym bardziej gdy w zwiastunie pobrzmiewa "Thunderstruck" AC/DC. Jedynka do nadrobienia.
25 lipca
"Hercules" - Brett Ratner ("Czerwony smok", "X-Men: Ostatni bastion") opowie w filmowej wersji historię Herkulesa, który zostaje wynajęty przez króla Tracji, aby szkolił jego armię. Na pewno Dwayne Johnson spisze się lepiej w roli Herkulesa niż uczynił to Kellan Lutz w "Legendzie Herkulesa". Tę pozycję potraktujcie z przymrużeniem oka, dla odmóżdżenia.
"Szef" - Jon Favreau dał nam "Iron Mana". W zasadzie dwa Iron Many. Teraz powraca z lekką komedią o kucharzu, który zostaje zwolniony z renomowanej restauracji i otwiera własny, mobilny bar szybkiej obsługi. Na ekranie Jon Favreau, Scarlett Johansson, Dustin Hoffman, Sofia Vergara i sam Robert Downey Jr. Góra dobrego jedzenia przy świetnym ekranowym towarzystwie naprawdę mi wystarcza. I pobudza moją ciekawość.
0 komentarze :
Prześlij komentarz